miło jest wiedzieć, że ma się u kogoś wsparcie. może po prostu powiem dziękuje (: choć i tak to jest za mało jak za te wszystkie kilka, a nawet kilkanaście (czy kilkadziesiąt!) podbudowujących słów.
Kawowa kasza kukurydziana z ubitym mlekiem, karmelizowaną gruszką, kawą i amarantusem |
DZIĘKUJE :*
Ale apetyczna ta Twoja miseczka! *.* Musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńMogę wiedzieć jak ją przyrządziłaś? :)
kaszę kukurydzianą ugotowałam na pół wodzie, pół mleku i pod koniec dodałam łyżeczkę (pół?) kawy rozpuszczalnej. w tym czasie pocięłam gruchę i podsmażyłam ją na suchej patelni. kiedy się zarumieniła i trochę zmiękła dodałam łyżeczkę cukru. gotową kaszę przełożyłam do miski, ułożyłam gruszkę, ubiłam ubijaczką mleko i posypałam kawą i amarantusem. i proszę bardzo - gotowe! (:
Usuńpychotka ;)
OdpowiedzUsuńMleczna pianka, kto by jej nie lubił :)
OdpowiedzUsuńGroszkowe wariacjie- ciąg dalszy ;)
OdpowiedzUsuńKawowo tu dziś u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTaka trochę kawa w miseczce na pobudzenie :D
OdpowiedzUsuńSmaka na karmelizowaną gruszkę mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie idealne na pobudzenie c:
OdpowiedzUsuńBo czasami potrzebny jest pozytywny kopniak ;)
OdpowiedzUsuńZa kawą samą w sobie nie przepadam, ale w kaszkach czy jakichś ciasteczkach... Czemu nie :)
Jak kawowa to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPoproszę o przepis, slicznie podane! :D
OdpowiedzUsuńprzepis podałam w komentarzu wyżej ;)
UsuńZ ubitym mlekiem, pyszności! :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyło mnie to ubite mleko, kaszki kukurydzianej w takim wydaniu jeszcze nie jadłam!! :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglada :) !
OdpowiedzUsuńJak pięknie to wygląda! Takie dzisiaj małe artystyczne dzieło :)
OdpowiedzUsuńmusiała dodać ci energii :D
OdpowiedzUsuń