piątek, 28 lutego 2014

no.13

Zaspałam trochę. Ale co z tego śniadanie musi być. A co na nie? Kasza i banan karmelizowany. Dawno tego nie jadłam, a tak mi się tego chciało. Dobrze, że dzisiaj mogłam spełnić to pragnienie :) Dzień trochę inny, choć ból głowy pozostaje i to od 5 dni. Chyba ta pogoda nie działa na mnie dobrze.

Kasza z karmelizowanym z cynamonem bananem, miodem i śmietanką
Piątek. Wreszcie!

"Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela" 
~ Antoine de Saint - Exupéry

4 komentarze:

  1. Karmelizowany banan? Ale to musiało być dooobre! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że rano chociaż coś daje radość . Banan pycha, polecam ! ;))

      Usuń
    2. Ja mogę rano wstać tylko dzięki myśli 'o za chwile śniadanie' :D
      A karmelizowany banan jest genialny!

      Usuń
  2. Pycha śniadanie i dokladnie nie zawsze trzeba znalezc czas <3

    OdpowiedzUsuń

Podoba ci się śniadanie? Śmiało zostaw komentarz! Będzie mi bardzo miło :)