wreszcie deszcz! czekałam na niego niczym warzywa w ogródku. lubię kiedy jest ciepło, ale nie tak bardzo. za to w taki dzień najlepiej zjeść coś gorącego! jeszcze kiedy mama przygotowuje ci budyń. nie ma nic lepszego :> no to teraz z pełnym brzuchem mogę jechać do stolicy :)
Waniliowy budyń z brzoskwinią i kawą rozpuszczalną |
Budyń, kawa i owoce - najbardziej pochmurny poranek staje się genialny :)
OdpowiedzUsuńNo to dobrze dzisiaj miałaś! Pysznie :)
OdpowiedzUsuńŻeby moja mama mi kiedyś budyń ugotowała, marzenia :)
OdpowiedzUsuńAle się masz dobrze :) udanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez od wczoraj ochłodzenie, ale majac takie śniadanko to nawet pogoda nie popsuje humoru :) udanego dnia:)!
OdpowiedzUsuńJaki piękny kubek <3
OdpowiedzUsuńBudyń roboty mamy pobija wszelkie wymyślne śniadania :)
Wanilia i brzoskwinia to fantastyczne połączenie, a porównanie do warzyw w ogródku bardzo mnie rozbawiło ;D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci takiego śniadania albo mamy coby takie śniadania robiła :D
OdpowiedzUsuń