Gotuję pierwszy raz jaglaną. Szybko zjadam i jadę z mamą na rynek. 30 minut do rozpoczęcia lekcji. Z auta wyjść nie chcę, bo leci Grechuta. Raz na jakiś czas się rzucą i puszczą coś porządnego. Wychodzę. Mijam mnóstwo ludzi, spoglądam na boki. Widzę tysiące rzeczy, kupujemy z mamą rabarbar. Ach, to był dobry zakup! Mało co nie przepadam przez gigantycznego królika. Powalił mnie normalnie. Ileż on potrzebuje miłości. Chyba chcę takie zwierze. Potrzebuję takiego pupila do kochania, który zawsze mnie wesprze choć nic nie powie. Niestety zaspokajam się tylko rzodkiewką. Ręce mi marzną, szukam lawendy. Nie ma jej nigdzie. Mama znajduje magnolie. Kupuje. 2 minuty do lekcji. Spieszymy się bardzo. Gruszki mi się zachciało. No cóż angielski ważniejszy! Jedziemy do szkoły. Szybko mi dziś mija dzień. Jeszcze chwilę temu jadłam z bratem lody. Na dworze, na słońcu, na drugi dzień kwietnia. Chcę więcej takich dni. Przypominają mi o wolności. Ach, tylko jutro do szkoły i rekolekcje.
Jakie szczęście !
 |
| Kasza jaglana z śmietanką, bananem i dżemem kiwi-agrest |
O matko , jakie zacieki na szklance ! Przepraszam za nie, w pośpiechu nawet nie zauważyłam.
Jaglanka ze śmietanką to jest to :D Widzę, że dzień pracowity już od samego rana :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaglankę! Widzę aktywny dzień ;)
OdpowiedzUsuńA co do królika, no cóż ja te zwierzęta z głupie uważam heh ale każdy tak lubi co innego...
Jaglanka pasuje do wszystkiego <3
OdpowiedzUsuńFajny miałaś poranek. Lubię takie zakręcone dni :D
OdpowiedzUsuńJaglanka idealna na początek tak szalonego dnia ;)
OdpowiedzUsuńfajne takie zabiegane poranki :) i rabarbar dorwałaś - szczęściara :D
OdpowiedzUsuńJaki przyjemny poranek!:)
OdpowiedzUsuńJaki udany pierwszy raz <3
OdpowiedzUsuńFajnie tak pojechac przed szkołą na rynek. Rabarbar tez kocham!
OdpowiedzUsuńSuper miałaś dzień, tez kocham spędzać czas z moim bratem <3
Ale miałaś zabiegany poranek :D
OdpowiedzUsuńA kasza jaglana - mi pasuje tylko na wytrawnie :P
Śniadanko przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńa ja jutro też mam rekolekcje :D