jak ten blog szybko dorasta! już 200 wpis.. dziękuje, że pomagacie mi tworzyć to miejsce. bez Was by ono nie istniało! jak mówiłam, pisać artystycznie zbytnio nie umiem, ale szczerze powiedzieć DZIĘKUJE chyba potrafię :> blog dał mi bardzo wiele. oczywiście były momenty kiedy chciałam już go zawiesić. ale nie! wytrwałam, bo życie jest dla twardych ludzi. po części, dzięki Wam właśnie się taka stałam! zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na świat. jeszcze raz dziękuje za obecność tutaj :*
Kakaowo - kawowe ciasto z serka wiejskiego z gorzką czekoladą i malinami (też w cieście); orzechy włoskie |
Ciasto kakaowo - kawowe z serka wiejskiego z malinami i gorzką czekoladą
- 150g serka wiejskiego (raczej gęstego)
- mniejsze jajko
- kopiasta łyżeczka cukru pudru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 35 g mąki
- 5 g kakao
- 1/3 - 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- czekolada gorzka
- maliny
Serek wiejski przełożyć do miski. Dodać jajko, cukier i proszek. Wymieszać do połączenia, a następnie dosypać mąkę z kakao i kawą. Dokładnie połączyć ze sobą składniki. Dodać maliny i lekko je rozgnieść w cieście. Masę przełożyć do kokilki, a wierzch posypać czekoladą. Piec w 180'C przez 35 minut. Smacznego! (:
aa w piekarniku piecze się już ciasto marchewkowe! to będzie pyszna niedziela ^^
to dziękuje raz jeszcze, a co! ♥
Kolejnych okrągłych setek życzę! :*
OdpowiedzUsuńFakt, to ludzie w tych wszystkich blogach sa najważniejsi- ich obecność to jedyna (i jakże cenna!) korzyść ;)
OdpowiedzUsuńA zapieczony wiejski to poezja czysta
kolejnych 200-setek, a nawet i jeszcze większych liczb życzę :) co najważniejsze, to nie tylko liczba, ale atmosfera i przyjemność z prowadzenia bloga i jedzenia tak pysznych śniadań :)
OdpowiedzUsuńPochwal się koniecznie marchewkowym ;3
OdpowiedzUsuńo tak, wypiek z wiejskiego jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńKolejnych setek!
OdpowiedzUsuńWypiek idealny na taką okazję :)
wygląda wprost rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za to, że jesteś :* Gratuluję pięknej liczby :)
OdpowiedzUsuńCiastko określa tylko jedno słowo- obłędne.
ciasto marchewkowe? wpraszams sie do Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńno i cieszę się, że tu jesteś, bo lubię tu zagladać :)
Jaki piękny wypiek! I na pewno musiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję takiego numeru wpisu. Oby tak dalej :*
już wyobrażam sobie jakie ono musiało być delikatne! Na taką niedziele to ja się wpraszam z życzeniami kolejnych setek :* !
OdpowiedzUsuńgratuluję tej rocznicy, mnie jeszcze daleko do 200 ;) ale też widzę, że ciężko byłoby mi się teraz rozstać z blogiem ;)
OdpowiedzUsuńpoważne numery widzę! :)
OdpowiedzUsuńczekolada i kawa - mniam :)
Wcale nie powiem "godnie to uczciłaś", ale powiem: fajnie, że jesteś i gratuluję rocznicy :D Tak krótko, bo nie mnie pisać artystycznie ;-P
OdpowiedzUsuńTo My dziękujemy za Twoje wpisy! Gratuluję i życzę Ci dalszej wytrwałości i wielu, wielu przepysznych śniadań :*
OdpowiedzUsuńzdecydowanie to my dziekujemy jestes wspaniala <3 !
OdpowiedzUsuńTeż miałam chwile zwątpienia, ale teraz odnalazłam swoją drogę i bardzo mi się podoba nowa sytuacja :)
OdpowiedzUsuńGratuluję 200 wpisu! :)
OdpowiedzUsuńcos dla mnie zdecydowanie. ciesze sie, ze prowadzisz bloga - milo zagladac tu :)
OdpowiedzUsuńpysznie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, za tego bloga, bo jest świetny, uwielbiam przeglądać Twoje śniadania! :)
pozdrawiam :*
Genialny ten wypiek :) Moje kubki smakowe zwariowały :)
OdpowiedzUsuń