Muffina z mikrofali wyszła! Mama niedowiarek nie wierzyła w te cuda i mówiła, żebym "piekła" ją jeszcze dłużej. Ja jako dobra córka posłuchałam rady i moja babeczka była trochę za długo. Ale i tak była pyszna! Świetny pomysł na szybki wypiek bez nagrzewania piekarnika. Na pewno powtórzę, tylko że z krótszym czasem :P
Babeczka z mikrofali z żurawiną, domowym dżemem truskawkowym i wiórkami kokosowymi; gruszka |
robiłam już kiedyś taką babeczkę, też myślałam, że to niemożliwe, a jednak! :D
OdpowiedzUsuńRobiłam, robiłam, też nie wierzyłam, że wyjdzie!
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie robiłam i nadal nie wierzę ;p Nie ufam mikrofali, bardziej lubię się z piekarnikiem :)
OdpowiedzUsuńDobra alternatywa dla piekarnika ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam z mikrofali :3
OdpowiedzUsuńależ oczywiście, że wyszła - ja te z mikrofali lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńjeszcze takiej z mikofali nie jadłam, zaczynam żałować! ; )
OdpowiedzUsuńz pieakrnika to swietny pomsyl zgadzam się :) !
OdpowiedzUsuńGratuluję! Ja niestety mikrofali nie posiadam :c
OdpowiedzUsuńAle ci piękna wyszła <3
OdpowiedzUsuńMuffina z mikrofali jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńczasami żałuję, że nie mam mikrofalówki :)
OdpowiedzUsuńBajecznie wygląda ♥
mikrofalowe ciacha są raczej suche-woda całkiem wyparowuje niestety, to jest ten minus, ale ekspresowe przyrządzenie to wynagradza :D
OdpowiedzUsuńRobiłam ciacho kakaowe z piekarnika, muffiny nie, ale na pewno spróbuje!
OdpowiedzUsuń