najbardziej znienawidzonym przeze mnie przedmiotem jest wf. kiedyś lubiłam tą lekcję, ale od tego roku mamy innego nauczyciela i zmiana ta nie wyszła na dobre. jednym słowem nie przydaliśmy sobie do gustu. tak więc dzisiaj na tej "pięknej" lekcji, a dokładnie przed, zamykając szatnię złamałam kluczyk -,- jak już dołączyłam do reszty trzęsłam się jak galaretka. byłam tą durnotą tak załamana, że myślałam, że się popłaczę. na szczęście nasz niezawodny woźny otworzył szatnię i wszystko było już w porządku. ufff, chwała Bogu. wyciągam z tego wniosek, że następnym razem muszę się szybciej wyrobić i nie wychodzić ostatnia!
Kakaowa kasza jaglana z truskawkami, niemieckimi płatkami w czekoladzie i maślanką |
Oj zjadłabym taką jaglaną! A takimi błahostkami nie ma co się przejmować ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że wszystko dobrze się skończyło :)
OdpowiedzUsuńczekoladowa jaglanka <3
Jaglana, czekolada, truskawki? Niebo po prostu! :D
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, najważniejsze, że udało się to naprawić :)
Ja ogolnie nie wiem czemu ale nie przepadam za wf mimo tego ze jestem w miare aktywna i lubie sport.Taka jaglana pyszna <3
OdpowiedzUsuńAlbo nie chodzić na w-f :P Dobra, kiepski żart ;)
OdpowiedzUsuńAle sytuacja. Dobrze, że się wszystko rozwiązało. Nie ma co się denerwować na przyszłość!
OdpowiedzUsuńŚniadanko mniam! :)
Takie pyszności zalałaś jeszcze maślanką? Wow, to musiało smakować genialnie! :)
OdpowiedzUsuńJaglana dziś króluje na blogach! :)
OdpowiedzUsuńAle przygoda niefajna. Ale dobrze się skończyła :].
OdpowiedzUsuńKocham aktywność fizyczną, a wf w szkole nigdy nie lubiłam. Na studiach przynajmniej możesz sobie wybrać co chcesz robić i jest fajnie ;D
A te płatki w czekoladzie wyglądają cudnie :)
to prawda, że niefajny nauczyciel potrafi 'obrzydzić' ulubiony sport, wiem coś o tym :p
OdpowiedzUsuń