Kasza manna na mleku z jabłkiem (w środku), rodzynkami, miodem i domowym musem jabłkowym od cioci Krysi ♥ |
zrobiłam dziurę w nowych legginsach, moje espadryle w dziwny sposób zaczęły mi spadać z nogi, włosy ułożyły się nie tak jak powinny, 53 minuty ładowały mi się zdjęcia ._. to się nazywa złośliwość rzeczy martwych!
Znam takie złośliwości. Czasem tak jest.
OdpowiedzUsuńmnie też to zawsze spotyka...
OdpowiedzUsuńmniam ;) nie martw się wszystko wróci do normy ;)
OdpowiedzUsuńoj czasem zdarza się dzień takich złośliwości i akurat w najmniej chcianym momencie...
OdpowiedzUsuńa taka manna klasyczna, ale najlepsza, ciepła słodka i sycąca!
Bo ja już coś się nie uda to wszystko inne też szlag trafia, znam to doskonale :)
OdpowiedzUsuńOtulająca manna..
rodzynki są świetne, rzeczywiście śniadanko z lekką nutą jesieni :)
OdpowiedzUsuńNie nawidzę gdy coś idzie nie po mojej myśli! Ake śniadanie to miałaś udane :)
OdpowiedzUsuńo mniaam, manna z jabłkiem <3
OdpowiedzUsuńach te pechy...
Mam wrażenie że mimo wszystko dużo w tobie optymizmu, więc jeszcze nie jest tak tragicznie :) jutro będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia! :)
OdpowiedzUsuńJesteś definitywną mistrzynią robienia kaszy manny!
OdpowiedzUsuńmanna z rodzynkami i jabłkiem, prawdziwy klasyk ;) i założę się, że w całej tej miseczce najlepiej smakował "mus jabłkowy cioci Krysi" ;d
OdpowiedzUsuńJa rodzynki jem okragły rok :D Ale masz wspaniale to sniadanie <3 !
OdpowiedzUsuń