Zapałam dzisiaj. Budzik nie zadzwonił. Dopiero jakaś wściekła mucha, która biła mi w okno, ściągnęła mnie z łóżka. Z jednej strony to dobrze. Mogłam się chociaż wyspać, by przetrwać ten ciężki dzień w szkole. Wróciłam o 15. Spaliłam ścierkę i już nie mam zamiaru dzisiaj nic a nic robić. Dosyć mnie ten tydzień wymęczył.
Waniliowy budyń z jabłkiem, dżem truskawkowym i cynamonem |
Dzisiaj piątek! Hura, hura! :)
uwielbiam waniliowy budyń, jabłko i cynamon :)
OdpowiedzUsuńmój dzisiejszy dzień też nie był zbyt udany, oby jutro było lepiej!
odpoczywaj w weekend :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi jak dawno go nie jadłam, od pół roku czy to weekend, czy niewiadomo co wstaję o 6, ja chcę zaspać :dBudyń :3
OdpowiedzUsuńPiątek weekend'u początek :D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w ty budyniu!
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie! <3
Jak deliktanie rozmarzyłam sie *.*
OdpowiedzUsuńZaspać i zrobić takie śniadanie to sztuka! :)
OdpowiedzUsuńale fajny budzik , mnie czasem budzi komar :D
OdpowiedzUsuńWaniliowy najlepszy ze wszystkich <3
Mi też zaspać się ostatnio zdarzyło, plusem jest wyspanie się ;)
OdpowiedzUsuńNa taki budyń to zawsze miejsce się w żołądku znajdzie <3
Najważniejsze, że mimo zaspania i pośpiechu, znalazłaś chwilę na śniadanie. I to jakie dobre :)
OdpowiedzUsuńpiąteczka, też jestem wręcz przytłoczona tym tygodniem ;)
OdpowiedzUsuńNienawidzę takich pobudek w lato grr :p
OdpowiedzUsuńWaniliowy budyń to mój ulubiony smak ;)