z rozczynem na ciasto drożdżowe spotkam się dopiero za 2 godziny. taki jakiś miały dzień od rana mam :) drugi raz w życiu dzisiaj szczawiową zjem. ale ja lubię takie wolne! nawet piekarnik mogłam włączyć, bo mamę podrapałam po plecach :P
Kakaowy clafoutis z bananem i truskawkami posypany cukrem pudrem |
Czekoladowy clafoutis z bananem i truskawkami
- 2 łyżki mąki
- +/- 5g kakao
- jajko
- ok. 125 ml kefiru
- łyżeczka cukru
- średni banan i truskawki
Wszystkie składniki, oprócz owoców, dobrze ze sobą wymieszać. Na dno natłuszczonej foremki wyłożyć większą część dowolnie pokrojonych owoców i wylać ciasto. Na wierzch ułożyć kilka plasterków banana i truskawek. Piec w 190'C przez 25-30 minut. Smacznego! :)
bardzo zmodyfikowany przepis stąd.
wiem, że czasami moje zdania nie mają ładu i składu. wybaczcie, trochę ostatnio zmieszana jestem.
Dla takich wypieków piekarnik włączać warto :)
OdpowiedzUsuńale się rozpieszczasz od rana! :D
OdpowiedzUsuńpodziel się :D
Mnie ochota na czekoladę nigdy nie opuszcza, więc to coś dla mnie;)
OdpowiedzUsuńA ja szczawiowej nie lubię :P
OdpowiedzUsuńClafoutis? Chyba tylko ja jeszcze tego nie robiłam!
OdpowiedzUsuńJak czekoladowe, to musiało smakować nieziemsko :D
od rana widzę czekoladowo i smacznie :)
OdpowiedzUsuńTak smacznie *.*
OdpowiedzUsuńBanan i czekolada-lepiej być nie mogło <3
OdpowiedzUsuńMam taki olbrzymi drewniany (naprawdę olbrzymi) widelec w domu - do drapania wręcz idealny :P
OdpowiedzUsuńmmmm.... obłędnie wygląda! zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńtoa wersja clafoutis mi się bardzo spodobała! ;)
OdpowiedzUsuń