czwartek, 19 czerwca 2014

no.115 gdy najdzie cię ochota na coś czekoladowego!

z rozczynem na ciasto drożdżowe spotkam się dopiero za 2 godziny. taki jakiś miały dzień od rana mam :) drugi raz w życiu dzisiaj szczawiową zjem. ale ja lubię takie wolne! nawet piekarnik mogłam włączyć, bo mamę podrapałam po plecach :P 

Kakaowy clafoutis z bananem i truskawkami posypany cukrem pudrem

  Czekoladowy clafoutis z bananem i truskawkami

 - 2 łyżki mąki
- +/- 5g kakao
- jajko
- ok. 125 ml kefiru
- łyżeczka cukru
- średni banan i truskawki

Wszystkie składniki, oprócz owoców, dobrze ze sobą wymieszać. Na dno natłuszczonej foremki wyłożyć większą część dowolnie pokrojonych owoców i wylać ciasto. Na wierzch ułożyć kilka plasterków banana i truskawek. Piec w 190'C przez 25-30 minut. Smacznego! :)

bardzo zmodyfikowany przepis stąd.

wiem, że czasami moje zdania nie mają ładu i składu. wybaczcie, trochę ostatnio zmieszana jestem.

11 komentarzy:

  1. Dla takich wypieków piekarnik włączać warto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale się rozpieszczasz od rana! :D
    podziel się :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie ochota na czekoladę nigdy nie opuszcza, więc to coś dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja szczawiowej nie lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Clafoutis? Chyba tylko ja jeszcze tego nie robiłam!
    Jak czekoladowe, to musiało smakować nieziemsko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. od rana widzę czekoladowo i smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Banan i czekolada-lepiej być nie mogło <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam taki olbrzymi drewniany (naprawdę olbrzymi) widelec w domu - do drapania wręcz idealny :P

    OdpowiedzUsuń
  9. mmmm.... obłędnie wygląda! zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. toa wersja clafoutis mi się bardzo spodobała! ;)

    OdpowiedzUsuń

Podoba ci się śniadanie? Śmiało zostaw komentarz! Będzie mi bardzo miło :)