nie wiedziałam, że będzie aż tak dobry! gotowany serniczek jadłam raz i bardzo mi zasmakował. teraz w lodówce zalegał mi jogurt, więc może by tak jego ugotować. a co, Polak potrafi ! ;)
|
Waniliowo - śmietankowy gotowany jogurt z gruszką, posypką czekoladową i amarantusem |
ale dzisiaj będzie ciepło! a ja mam tyle pracy do zrobienia :( mam jeszcze truskawy !! myślę, że do jutra przetrwają :P
gotowany jogurt coraz częściej pojawia się w blogosferze, wiec muszę też go jak najszybciej zrobić :))
OdpowiedzUsuńsmaczne dodatki :)
Cos świetnego ;* dasz radę i znajdź chwile dla siebie :*
OdpowiedzUsuńBardzo dobry jest ten jogurt, według mnie nawet lepszy od serniczka gotowanego <3
OdpowiedzUsuńMoże i ja się na niego w końcu skuszę :)
OdpowiedzUsuńMniam! Choć w głowie mi się to nie mieści... gotowany jogurt :D
OdpowiedzUsuńA ja Ci tego z jogurtu nie jadłam! Boski :)
OdpowiedzUsuńja się jakoś boję ugotować jogurt, mam dziwne wrażenie, że mi się zważy (mam "szczęście" do takich rzeczy) xD
OdpowiedzUsuńże Ci ta miseczka nie spadła!
Takiego nie jadłam jeszcze, ale niedługo na pewno się i u mnie pojawi! :D
OdpowiedzUsuń