poniedziałek, 16 czerwca 2014

no.112 pół dnia

od pory śniadaniowej minęło już jakieś 12h, a ja co? dopiero posta ze śniadaniem wstawiam ._. kiedy ja się nauczę tego "szybszego ogarnięcia się rano". już nie wiem kiedy spokojnie zjadłam śniadanie... :(

Kasza jaglana z morelami, nektarynką, truskawkami, kefirem i cukrem brązowym

8 komentarzy:

  1. Śniadanie w pośpiechu to zło, ale czasem nie ma wyboru. Dobrze, że wakacje tuż tuż!
    Cukier się błyszczy jak diamenciki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o mniam takie dobrocie wieczorem <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ale narobiłaś mi ochoty na śniadanko :D
    już nie mogę się doczekać jutra :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy to ważne o której? Ważne, ze pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się to śniadanie i śmiało pozostawiam komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię tak zalać kaszę jaglaną <3 a jeszcze jak jest tyle owoców! *.*
    Też rzadko kiedy umiem się rano ogarnąć, aby wstawić posta -,-

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po prostu wcześnie wstaję i efektem tego jest publikacja o porze rannej ;) Odstępstwo to przecież nic złego :p

    OdpowiedzUsuń

Podoba ci się śniadanie? Śmiało zostaw komentarz! Będzie mi bardzo miło :)